*** Time ***
🇺🇸
New York

USA.XMC.PL

🇺🇸 United State of America, Boże Pobłogosław Amerykę :-)

.:: Translate ::.

ArabicChinese (Simplified)DanishDutchEnglishFrenchGermanGreekHebrewItalianJapaneseKoreanLithuanianNorwegianPolishPortugueseRussianSpanishSwedishTurkish

🇺🇸 Handel Zagraniczny USA

Problem rozwoju eksportu jako instrumentu tworzenia nowych miejsc pracy, wzrostu gospo­darczego i dobrobytu zajmuje podstawowe miejs­ce w polityce handlu zagranicznego USA. Rząd Stanów Zjednoczonych postrzega odkrywanie nowych rynków i rozwój eksportu jako jedną z głównych części swojej strategii ekonomicznej, która zdaniem oficjalnych przedstawicieli spo­wodowała nieprzerwany wzrost gospodarczy w okresie ostatnich 7 lat. W latach 90. eksport w 1/3 zapewniał wzrost gospodarki.

Rząd Stanów Zjednoczonych w swoich zamie­rzeniach kładzie nacisk na dalsze działania zmie­rzające do liberalizacji handlu i globalizacji gos­podarki jako sprawdzonej na swoim przykładzie metody rozwoju gospodarki kraju.

Dlatego w budżecie USA na 2000 r. ważną pozycję zajmują programy rozwoju handlu za­granicznego. Jednym z nich jest aktywizacja międzyresortowych wysiłków mających na celu stymulowanie eksportu. Na ten cel przeznacza się 108 mln USD, co w przeliczeniu na efekty eks­portowe powinno przynieść 2 mld USD. Wyjaśnieniem podjęcia tej inicjatywy są problemy globalne w gospodarce światowej, w rezultacie których eksport przedsiębiorstw amerykańskich spowolnił, a w efekcie zmniejszało się zatrudnienie. Ponieważ miliony miejsc pracy, jak widać z powyższego, zależą od eksportu administracja uważa, za nieodzowne służyć pomocą przedsię­biorstwom w kierunku ekspansji ekspertowej.

Do lat 60-tych przemysł przetwórczy w S Z. wy­korzystywał głównie surowce krajowe. Wyczerpywa­nie się złóż (ropa naft., rudy metali) oraz wysokie koszty eksploatacji powodują stały wzrost importu surowców mineralnych. Stany Zjednoczone są obe­cnie jednym z największych importerów su­rowców mineralnych na śmiecie. Ponad połowę zapotrzebowania gospodarki na ropę naft po­krywa import, głównie z krajów Bliskiego Wsch., Wenezueli, Meksyku i Nigerii: gaz ziemny jest dostarczany z Kanady i Meksyku, rudy żelaza z Kanady, Wenezueli, Brazylii i Chile, nudy i koncentraty miedzi – z Chile Panu i Zambii, koncentraty cynku i ołowiu – z Meksyku, Au­stralii i Kanady, cyna – z Boliwii i Malezji, boksyty – z Suninamu, Gujany, Haiti i Jamajki. USA importują również uran (RPA Kanada), chrom (RPA, Zambia, Filipiny), mangan (gł. z Brazylii), antymon, kobalt i inne.

Dostęp polskich producentów do rynku USA

Polska, jako członek Światowej Organizacji Handlu (WTO), ma zapewniony niedyskryminowany dostęp do rynku USA. Ponadto importerzy polskich produktów korzystają z jednostronnego systemu preferencji celnych GSP1 (w praktyce ze­rowa stawka celna) obejmującego około 40% linii taryfowych.

Zgodnie z przepisami USA, GSP nie może obejmować (ustawa wyraźnie ogranicza upraw­nienia Prezydenta USA):

a)artykuły tekstylne odzieżowe wyłączone z GSP w dniu 1.01.1994 r.

b)zegarki

c)wrażliwe artykuły elektroniczne,

d)wrażliwe artykuły stalowe,

e)obuwie, torebki, torby i walizki, rękawice robo­cze odzież ze skóry,

f)wrażliwe półwyroby wyroby ze szkła,

g)wszelkie inne produkty, które Prezydent USA uzna za wrażliwe,

h)artykuły rolne objęte kwotami taryfowymi, któ­rych dostarczane ilości przekraczają te kwoty,

i)wszelkie towary co do których wszczęto postę­powanie (ochronne itp.)

Dodatkowe ograniczenia to:

– wartość kwalifikującego się towaru nie może przekraczać kwoty 75 mln USD w 1996 r. po­większonej corocznie o 5 mln USD,

– udział importu artykułu objętego CSP z danego kraju nie może przekraczać 50% ogólnej ilości importu.

Znaczenie preferencji GSP dla naszego eks­portu do USA relatywnie maleje. Od 1996 r. przy­rost importu z Polski koncentruje się na grupach nie objętych CSP. Przyrost ten wyniósł 102% (import uległ podwojeniu) podczas gdy import w okresie ostatnich 4 lat linii towarowych objętych GSP wzrost tylko o 17%. Zaledwie 11% całego przyrostu importu z Polski podlegało GSP. Ten­dencję tę należy uznać za prawidłową szczegól­nie mając na uwadze to, że po przystąpieniu do UE Polska wypadnie z systemu preferencji cel­nych GSP.

Rynek USA zalicza się do rynków zliberali­zowanych, lecz nie brak tutaj rozbudowanych re­gulacji wymogów rejestracyjnych. Taryfa celna zawiera podstawowy pakiet informacji na temat wymogów w zakresie dostępu do rynku i zawiera odesłania do właściwych organów regulacyjnych. Jest ona dostępna w internecie. Na naszych stro­nach jest stosowne łącze do aktualnej taryfy USA.

W zakresie ograniczeń na polskie towary (kwo­ty tekstylne serowe) nie dokonały się istotniejsze zmiany a nadprodukcja w branży rolnej w USA nie tworzyła właściwego klimatu do pozytywnej reak­cji władz USA na polskie propozycje w sprawie podwyższenia kwot serowych.

Unia Europejska i USA zaangażowane są w dialog transatlantycki mający na celu identyfi­kację i usuwanie przeszkód we współpracy go­spodarczej, w tym i w handlu. Szersze materiały dotyczące dostępu do rynku USA z punktu widze­nia Unii Europejskiej można znaleźć w internecie na stronach Komisji UE.

Główne przeszkody w dostępie do rynku USA, w opinii Komisji Europejskiej:

zasada eksterytorialności niektórych ustaw USA np. Helms-Burton Act, bran Libya Sanction Act., kthre starają się regulować handel krajów trzecich. Unia osiągnęła porozumienie z USA podczas szczytu w Londynie (maj 1998 r.), któ­re mogłoby rozwiązać konflikt z USA, lecz brak jest jak dotąd posunięć legislacyjnych Kongre­su USA.

unilateralizm – system prawny USA dopuszcza stosowanie jednostronnych środków handlo­wych poza dyscyplinami WTO. Unia wygrała dwa spory z USA na forum WTO, oraz wszczęła spór na tym forum w sprawie nowej ustawy USA (sekcja 407 Trade and Development Act) podpisanej przez Prezydenta w dniu 18.05.2000 r.

kominy taryfowe szczególnie dotyczące pro­duktów żywnościowych, tekstyliów, obuwia, wyrobów ze skóry, biżuterii szlachetnej I imita­cyjnej, wyrobów ceramicznych i szklanych, ciężarówek i wagonów kolejowych.

utrudnienia celne np. nadmierne wymogi ty­czące faktur importowych, opłaty customs user fees, zmiana reguł pochodzenia towarów w za­kresie towarów tekstylno-odzieżowych. W marcu 1998 r. Unia zgłosiła do WTO sprawę dys­kryminacyjnego charakteru US Harbour Main­tenace Tax. nakładanego na import drogą wodną i nie zgadza się z alternatywnymi uregu­lowaniami prawnymi tej sprawy przez Kongres USA

środki ochrony handlu – kością niezgody jest Ustawa Antydumpingowa z 1916 r. Zastrzeże­nia budzą też przepisy USA w sprawie kontroli eksportu. Panel WTO ustalił w styczniu 1999 r. że Ustawa Antidumping Act z 1916 r. jest sprzeczna z postanowieniami i regulacjami WTO i GATT 1994 r. W maju 2000 r. Zespół Apelacyjny WTO potępił USA w sprawie ceł wyrównawczych dotyczących pomocy udziela­nej firmom państwowym, a później sprywatyzo­wanym – sprawa British Steel.

techniczne bariery w handlu – regulacje na poziomie legislacji stanowej, standardy federalne odbiegające od norm międzynarodowych, Wy­mogi w sprawie etykietowania i znakowania, procedury zatwierdzania leków przez FDA, nadmierna certyfikacja przez trzecie strony, wymogi sanitarne i fitosanitarne (te ostatnie przeszkody mogą być usunięte w związku z podpisaniem 20.07.1999 r. porozumienia Ve­terinary Equivalency Agreement).

zakupy rządowe – różnorodne regulacje typu Buy America, rozszerzone o nowe federalne programy infrastrukturalne.

przemysł lotniczy – znaczny zakres pośrednie­go wspierania producentów lotniczych w USA. Temat powinien byc rozwiązany kompleksowo na forum WTO w ramach Civil Aircraft Agre­ement.

przemysł stoczniowy – brak ratyfikacji przez USA Porozumienia w sprawie Przemysłu Sto­czniowego uzgodnionego przez OECD w 1994 r., nadmierny poziom subsydiów i polityka podatkowa budzą niepokój UE.

klauzula bezpieczeństwa narodowego – nad­miernie stosowana przez USA w celach protek­cjonistycznych.

bezpośrednie inwestycje zagraniczne – ograni­czenia z Ustawy Exon-Florio z 1988 r. dotyczą inwestycji zagranicznych i nabywania praw własności przez podmioty zagraniczne w sek­torach związanych z bezpieczeństwem naro­dowym. Brak ustawowej definicji bezpieczeń­stwa narodowego prowadzi do rozszerzającej interpretacji.

warunkowa klauzula narodowa – szczególnie częsta w regulacjach dotyczących prac badaw­czo-rozwojowych.

środki podatkowe – tzw. unitaly taxes nalicza­ne firmom na podstawie ich światowych opera­cji są sprzeczne z postanowieniami traktatów w sprawie podatków zawartych przez USA z krajami trzecimi.

własność intelektualna – ustawodawstwo USA wykazuje w dalszym ciągu szereg różnic w sto­sunku do uregulowań międzynarodowych. Unia wygrała ostatnio sprawę przeciwko USA dotyczącą przeszkód w licencjonowaniu utwo­rów muzycznych na terenie USA i oczekuje im­plementacji przez USA rekomendacji panelu WTO. Problemem jest też prawo patentowe USA – kraj ten stosuje zasadę first-to-invent, a inne kraje stosują zasadę first-to-file, czyli udzielają pierwszeństwa zgłoszeniom paten­towym.

Deficyt handlu zagranicznego

Według danych Ministerstwa Handlu USA de­ficyt handlu zagranicznego kraju w I półroczu 1999 r. osiągnął 118,14 mld USD w porównaniu z 75,3 mld USD w analogicznym okresie roku ubiegłego. W czerwcu 1999r. deficyt wzrósł o 16,3% w porównaniu z miesiącem poprzednim i wyniósł 24,6 mld USD. Jak podkreślają eksperci stało się tak z powodu wzrostu importu z Japonii i Europy Zachodniej. Wartość importu z Europy Zachodniej w czerwcu wyniosła 18,36 mld USD (w maju -17,1 mld USD), a w I półroczu kształtowała się na poziomie 101,2 mld USD. Deficyt USA w handlu z tymi krajami w czerwcu wyniósł 4,94 mld USD, natomiast w miesiąc wcześniej – 3,55 mld USD.

Eksport w okresie 6 pierwszych miesięcy 1999 r. wyniósł tylko o 22,15 mld USD w porówna­niu z 23,8 mld USD za analogiczny okres roku ubiegłego Zdaniem ekonomistów wpływ na takie kształtowanie się wyników eksportu miały nie­wątpliwie niższe ceny towarów na rynku świato­wym. W czerwcu 1999 r. nastąpiła niewielka poprawa w eksporcie amerykańskim, wzrósł on z 78 mld USD w maju do 78,4 mld USD. Import amerykański za I półrocze 1999 r. osiągnął 103,9 mld USD w porównaniu z 99,1 mld USD w I półroczu roku ubiegłego. Najbardziej zwiększył się import samochodów, sprzętu tele­komunikacyjnego, części do komputerów. Natomiast dane za sierpień 1999 r. wskazują na nieznaczne zahamowanie deficytu handlu zagra­nicznego USA. Byt on o 0,8 mld USD niższy od lipcowego. Nawet analitycy nie spodziewali się tak dobrych wyników handlu zagranicznego.

Mimo tej poprawy wielkość deficytu była znacz­na. Ocenia się, że na koniec roku może osiągnąć nawet 250 mld USD. Jednakże jest to pierwszy sygnał o odbudowie eksportu amerykańskiego, co powinno w przyszłości doprowadzić do zmniej­szenia deficytu. Zgodnie z oceną sytuacji przez głównego eko­nomistę w High Freqnency Economics, import nie będzie się zwiększał tak szybko jak w ostatnich miesiącach, podczas gdy eksport powinien dalej rosnąć. Zaznacza on, że jego zdaniem wzrost importu w ostatnim okresie czasu byt skutkiem m.in. dostosowania komputerów do zmiany daty na przełomie milenium. Wzrósł deficyt w handlu z Chinami do 6.9 mld USD z 6,3 mld USD komplikując negocjacje w sprawie przystąpienia Chin do WTO. Deficyt handlowy z Kanadą wzrósł z 3,1 mld USD do 3,5 mld USD, podczas gdy zakupy z krajów członkowskich OPEC, głównie ropy naftowej, zwiększyły się do 2,7 mld USD z 1,9 mld USD. Poprawę wykazała natomiast wymiana handlo­wa z innymi regionami. Deficyt w handlu z Europą Zachodnią zmniejszył się znacznie do 4,4 mld USD z 6,8 mld USD. Podobnie z Japonią- do 6,4 mld USD z 6,8 mld USD oraz z Koreą- z 0,8 mld USD do 0,4 mld USD.

Zgodnie z danymi Ministerstwa Handlu, całko­wity eksport USA wzrósł w sierpniu do 82 mld USD z 79 mld USD w lipcu. Całkowity import zwiększył się do 106,1 mld USD ze 104 mld USD osiągniętych miesiąc wcześniej. Nadwyżka USA w handlu usługami w tym okresie pozostała na poziomie 6,5 mld USD.

Krótka charakterystyka amerykańskiego konsumenta

Wysoki poziom rozwoju gospodarczego oraz postindustrialny charakter gospodarki amerykańskiej znajduje swoje odbicie także w wielkości i strukturze konsumpcji. Amerykańskie gospodarstwa domowe są bogato wyposażone w nowoczesne, trwałe środki konsumpcji. Gospodarstwa domowe w stu procentach korzystają z elektryczności i niemal wszystkie (99%) z wodociągów i kanalizacji. Lodówki stanowią powszechne wyposażenie mieszkań, posiada je 100% gospodarstw domowych. Z innych dóbr trwałego użytku, aż 98% gospodarstw domowych posiada telewizor kolorowy, 90% – samochód, 85% – kuchenkę mikrofalową, 78% – pralkę, 45% – zmywarkę do naczyń, zaś 23% – komputer osobisty (wszystkie dane dla r. 1993). Telefony zainstalowane są w 94% mieszkań.

W strukturze wydatków konsumpcyjnych rodzin amerykańs­kich wydatki na odzież zajmują niska pozycję (Ok. 6% całości wydatków konsumpcyjnych), podobnie jak w rozwiniętych krajach europejskich. Zdecydo­wanie najniższy jest natomiast w rodzinach amerykańskich udział wydatków na żywność (ok. 10%). Mimo to dzienne spożycie kalorii (ok. 3700) jest w Stanach Zjednoczonych o ok. 10% większe niż przeciętnie w krajach uprzemysłowionych (OECD) o 60% przekracza normę. Amerykanie spożywają największe na świecie ilości mięsa (Ok. 120 kg na osobę rocznie).